Obserwatorzy Mrocznego Świata

wtorek, 11 czerwca 2013

Rozdział 1

Na razie bez gadania zapraszam na rozdział 1 na tym oto blogu:
------------------------------------------------------------------------

*Wspomnienie*
Jeśli dobrze pamiętam było to w 2009 roku we wrześniu, gdy ja i Kelly zaczęłyśmy chodzić do gimnazjum. Od 1 klasy podstawówki trzymałyśmy się zawsze razem (i byłyśmy takie słodkie. Ja i  Kelly  w gimnazjum.) Zero kłótni zawsze umiałyśmy być dla siebie miłe. Cały czas trafiałyśmy razem do klasy. Przez to strasznie bałyśmy się tego dnia (1 września 2009 r.), gdyż miałyśmy zacząć chodzić do gimnazjum. Nasza obawa się sprawdziła rozdzielili nas!! To było straszne!! Próbowałyśmy wszystkiego  niestety nie udało się! Byłyśmy przygnębione, ale obiecałyśmy sobie, że nadal będziemy się spotykały i odwiedzały ...

*Rzeczywistość*
Ha i co wy na to?? Nie udało się nam utrzymać naszej przyjaźni. (Teraz jesteśmy w liceum!) A to wszystko przez Dakotę i jej głupią plotkę. Nienawidzę jej!! Przez nią rozpadła się nasza przyjaźń, bo powiedziała Kelly, że ją obgaduję i podrywam chłopaka! Chciałam jej to wszystko wytłumaczyć, ale ona w tym czasie wolała słuchać Dakoty niż swojej przyjaciółki!! Idiotka!! A to wszystko było kłamstwem!! Pamiętam jak się pokłóciłyśmy i ile padło chamskich słów (ale bez przesady) :

*Wspomnienie*
K-Kelly
S-Sydney
D-Dakota
(Kłótnia odbyła się na boisku, pod trybunami)

K: Taka jesteś!!
S: Kelly proszę cię...
K: Nie Sydney przykro mi, ale już wszystko wiem!!
S: Dakota ci powiedziała??!!
K: Tak!!
S: Wierzysz JEJ, a nie przyjaciółce?!
K: Hmm... przyjaciółce!! Serio!!
S: Przyjaźnimy się od 10 lat!
D: Może czas na nową przyjaźń??
S: Nie wtrącaj się!
K: Nie krzycz na nią!
S: Bo co??
K: Bo jest moją przyjaciółką! A ty jesteś wredną zdradziecką suką, która podrywa chłopaków, bo jest cheearlederką i nie wiadomo za kogo się uważa!!
S: Kelly! Proszę cię to nieprawda!! - mówiłam ze łzami w oczach.
K: Nie Sydney z naszą przyjaźnią KONIEC!!-rzuciła na ziemię naszyjnik przyjaźni , który kupiłyśmy we dwie na pamiątkę naszej przyjaźni. I poszła sobie gdzieś z Dakotą.

A ja zaczęłam płakać, bo nigdy tak chamsko mi nie mówiła i po prostu pobiegłam do domu. I od tego czasu z Kelly jesteśmy wrogami (no ona uznała mnie za swojego wroga, a później ja ją za swojego) Wszystko przez Dakotę!!

Przybiegłam do domu cała opuchnięta od płaczu. Rodzice od razu za mną pobiegli do pokoju, gdzie rzuciłam się na łóżko.
-Sydney kochanie co się stało??-usiadła na łóżku koło mnie mama.
-Kochanie??-powtórzył tata.
Usiadłam i podkuliłam nogi.
-Co się stało?-powtórzyła powoli mama.
-K...Kelly!-chlipiałam
-Coś jej się stało?-spytał tata i usiadł na łóżku.
-Nnniicc pokłóciłyśmy się!!-chlipiałam dalej.
-Chyba poważnie?-spytał tata za co dostał od mamy kuksańca.
A ja zaczęłam się śmiać i rodzice także. Później im wszytko opowiedziałam [...]
-Już dobrze uspokój się i spróbuj zasnąć.-powiedziała mama i pocałowała mnie w czoło i razem z tatą wyszła z pokoju gasząc światło.

*Rzeczywistość*
Długo nie umiałam się pozbierać. Wszystko dzięki Cleo pomogła mi z tym wszystkim i od tego czasu ona jest moją przyjaciółką. Ale o Kelly chyba nigdy nie zapomnę... Znalazłam także chłopaka, który jest opiekuńczy, kochany, do niczego mnie nie zmusza, zna całą moją historię z Kelly w ogóle jest ideałem. (Możecie myśleć, że jestem cheearlederką i takie tam, ale naprawdę jestem delikatna i nieśmiała.) Jestem z nim 2 lata. Wcześniej nie miałam szczęścia w miłości.
------------------------------------------------------------------------
Dobra skończyłam! To był mój pierwszy rozdział! Wiem, że końcówkę zmaściłam, ale to ja. ;) Mam nadzieję, że będziecie wyrozumiali co do rozdziałów i zostawicie może jakiś komentarz?? (Postaram się także znieść krytykę) Jeśli mogę was prosić,  polecicie mnie na swoich blogach?? Plosę to dla mnie bardzo ważne. :)
Z góry dzięki. I do zobaczenia!! Następna notka ukaże się za tydzień w czwartek.
                                                                                                              XOXO

3 komentarze:

  1. No fajne, fajne. Myślałam, że padnę, kiedy kliknęłam na słowo "Plosę" i ukazał mi się kotek ze Shreka. Ty i te twoje maślane oczka *.* Ale wracając do rozdziału, to fajny, tylko mógłby być dłuższy. Ale dla mnie oczywiście dużo blogów ma za krótkie rozdziały ^^ Czekam nn^^

    OdpowiedzUsuń
  2. No wiem jak to te moje maślane oczka ;). No ja wiem co z rozdziałami, ale postaram się pisac dłuższe. Chociaż wież to dopiero początek, a te początki zawsze strasznie idą. 2 rozdział będzie z dedykacją dla ciebie jako 1 osoba która dodała komentarz :).

    OdpowiedzUsuń
  3. 22 year-old Legal Assistant Murry Doppler, hailing from Cottam enjoys watching movies like "Edward, My Son" and Gambling. Took a trip to Historic Area of Willemstad and drives a Ferrari 250 LM. ponizsza strona

    OdpowiedzUsuń